niedziela, 29 czerwca 2014

Wierzę w lepsze jutro

To, że droga przede mną długa, to fakt. Nie ma dróg na skróty. Owszem – są skróty, jednak prędzej czy później wszystko wyjdzie na jaw, że to skrót. Trzeba robić swoje. Wytrwale. Przyznać się do błędu, kiedy się go popełniło. Nie udawać nikogo. Być sobą. Piszę te słowa jakby do siebie. Do swojego alter-ego. Życie to droga, którą idziemy, a droga ta często bywa kręta. Każda porażka uczy. Wytrwałość jest czymś, co pomoże na przetrwać. Wierzę w lepsze jutro, choć dziś jest już tak pięknie. 

Długa droga

Jeszcze długa droga przede mną. Dużo pracy i treningów. Walki - nie tylko z przeciwnikiem, ale także, a może przede wszystkim z samym sobą. Jednak nie mam zamiaru się poddać. To dopiero początek. Przegrałem kolejną bitwę, ale wojna trwa nadal. Dziękuję wszystkim tym, którzy są ze mną

sobota, 14 czerwca 2014

Dla Wojtka



Z okazji 31 urodzin.

Nowy piękny dzień

Zaczynam kolejny piękny dzień. To, że będzie on piękny – wiem. Wierzę w to całym sobą. Wiara czyni cuda. Moja musi być mocna i niezachwiana. I właśnie taka będzie. Zostawiam dziś za sobą wszystko to, co mi nie wyszło. Puszczam w zapomnienie wszystkie porażki. Chcę myśleć tylko o tym co dobre. I właśnie to robię. Myślę tylko o tym co dobre. Niech ten dzień będzie dla Was także piękny, radosny i pełny samych pozytywnych myśli i zdarzeń. 

wtorek, 3 czerwca 2014

Oficjalne logo 5. MŚ w para-taekwondo

Jest już oficjalne logo 5. Mistrzostw Świata w para-taekwondo, które odbędą się 21 i 22 czerwca br. w Moskwie. Publikuję to logo dla Was na blogu, byście mogli je zobaczyć i sami ocenić. Mnie się podoba, jest naprawdę fajne. Tymczasem mentalnie przygotowuję się do tych zawodów, by wreszcie powalczyć jak prawdziwy wojownik. 


niedziela, 1 czerwca 2014

Nikt nie zna całego obrazu

Czytam cały czas książkę Jacka Walkiewicza, którą dostałem od Niego w prezencie. Choć nie ze wszystkim, co jest w niej napisane, mogę się zgodzić, to na pewno jest tu wiele ciekawych i praktycznych rzeczy, które od zaraz można wprowadzić do własnego życia. Kilka minut temu znalazłem w owej książce bardzo ciekawą historię, którą publikuję poniżej:

Stary człowiek miał pięknego konia i mimo swojego ubogiego życia, nie zamierzał go sprzedawać. Wszyscy w wiosce traktowali go jako głupca i dziwaka, ale on powtarzał, że przyjaciół się nie sprzedaje, a koń jest dla niego przyjacielem. Któregoś dnia koń zniknął i cała wieś śmiała się ze starca, a zwłaszcza z jego głupoty, przez którą ich nie słuchał i nie zarobił na koniu. Starzec na to mówił: „Nikt nie zna całego obrazu, po prostu koń zniknął, a to nie jest ani dobre, ani złe. Nie znamy książki po przeczytaniu trzech stron”. Ponieważ po paru dniach koń wrócił przyprowadzając kilkanaście innych, wieś przyznała mu rację, zazdroszcząc bogactwa i tego, że teraz starzec ma trzydzieści koni. Starzec na to odpowiadał, że nikt nie zna całego obrazu po prostu koń przyprowadził inne konie, a to nie jest ani dobre, ani złe. Cała wieś uważała, że tylko wrodzonej głupocie zawdzięcza to, że nie rozumie szczęścia, które go spotkało. W tym czasie jego syn, jedyny i ukochany, zaczął ujeżdżać konie i spadając połamał sobie obie nogi. To uczyniło z niego kalekę. Teraz wieś lamentując mówiła, że to wielkie nieszczęście. Wszystko przez te konie. Teraz masz syna kalekę, który nie będzie ci pomocny – mówili. Na to starzec, jak mantrę powtarzał: „Nikt nie zna całego obrazu, po prostu syn złamał obie nogi, a to nie jest ani dobre, ani złe”. Czas mijał i czasy stały się niebezpieczne. Wybuchały wojny. Z wioski zabrano wszystkich zdrowych mężczyzn i wcielono do armii. Tylko kaleka pozostał. Ponieważ wszyscy zginęli i nikt z młodych nie wrócił do swoich rodzin, wieś przyznała rację starcowi, że chociaż syn jest kaleką, to jest z nim, a ich dzieci chociaż były zdrowe, już nie żyją. Starzec na to po raz kolejny powtórzył: „Nikt nie zna całego obrazu”.


Powstrzymam się oczywiście od zbędnych komentarzy. Opowieść o starcu według mnie jest piękna i bardzo wartościowa. Niesie ze sobą bardzo mądry morał. Kończąc wpis, życzę Wam udanego niedzielnego popołudnia, a wszystkim Dzieciakom – wszystkiego co najlepsze.