"Osiągnąć zeń
jak największą sumę szczęścia. Nauczyć się żyć tak, aby witać każdy świtający
dzień pewnością, że przyniesie on nam pełną miarę zadowolenia, być wdzięcznym
za dar życia, wznosić się potęgą ducha ponad chorobę i cierpienie, tak aby nie
odczuwać nawet jego żądła; kontrolować i rozkazywać myśli tak, aby rosła
bezustannie w samodzielność odłączną od ciała i przyciągała ku nam to wszystko,
czego pożądamy pod postacią moralnych i materialnych potrzeb, a to bez
wyrządzenia krzywdy nikomu; zyskiwać z dniem każdym na potędze, tak aby duch
zasilał, odnawiał, odmładzał bezustannie ciało tak długo, jak nam się podoba go
użytkować, nie dopuszczając do osłabienia lub zaniku żadnej z władzy jego; mieć
w sobie taki zasób szczęśliwości do użytku swego i drugich, że obecność nasza
wszędzie byłaby pożądaną; być przyjacielem każdego, a niczyim wrogiem - oto
jest zadanie i cel, do którego duch ludzki powinien zmierzać bezustannie."