piątek, 14 stycznia 2011

Być człowiekiem


Napiszę to, co powiedział już pewien Pan (i pewnie jeszcze wielu przed Nim, ale nie będę dziś się w to zagłębiał), a co mocno we mnie trafiło, lecz nie raniąc mnie w żaden sposób, ale wprost przeciwnie – podbudowując mnie raczej, dodając mi niejakich skrzydeł. Otóż: człowiek nie żyje tylko po to, żeby przeżyć! Człowiek ma ideały, za które jest w stanie umrzeć. Oczywiście, nie każdy człowiek jest w stanie umrzeć za ideały, nie każdy dałby radę, ale już sam Luter King głosił, że jeśli nie odnaleźliśmy w sobie czegoś, za co gotowi jesteśmy oddać życie – nie nadajemy się na to, by żyć.

Może z tą śmiercią to trochę za ostro, choć po głębszym zastanowieniu – jest w tych słowach sama prawda, czysta niczym kryształ lub łza. Ale zostawmy teraz śmierć na boku i wróćmy do samych ideałów. Na ich temat także słyszałem bardzo fajne powiedzenie. A słyszałem je z ust tego samego Pana, o którym mówiłem na początku, akapit wyżej. To powiedzonko szło mniej więcej tak: Ideałów tak naprawdę nie ma, ale czemu mielibyśmy nie dążyć w stronę ich zrealizowania! Nigdy też nie przelecimy wszystkich kobiet na świecie, ale czemu mielibyśmy nie próbować! Proszę mi wybaczyć kolokwializm… Ja tylko cytowałem, niedosłownie, tego Pana. Myślę jednak, że mimo swego kolokwializmu, powiedzenie to świetnie oddaje sens dążenia do ideałów. Sam pozwolę sobie dołożyć jeszcze do tej grupy doskonałość. Nikt z ludzi nie jest doskonały i – prawdopodobnie – nigdy nie będzie, ale czemu by w stronę doskonałości miał nie podążać!

Tak więc: człowiek nie żyje tylko po to, żeby przeżyć; człowiek ma ideały i powinien dążyć w kierunku ich zrealizowania; człowiek stworzony został na podobieństwo Boga – powinien się rozwijać, piąć w górę, ku doskonałości. Człowiek to brzmi dumnie. Ale czym właściwie jest człowieczeństwo? Wydaję mi się, że niektóre ze składników człowieczeństwa już wymieniłem. Oczywiście, nie wszystkie! Ale lista jest otwarta: może Wy jakieś znacie? A może macie definicję człowieczeństwa?

Pamiętajcie, że są sprawy ważniejsze od pieniędzy i nie wszystko można kupić. A w życiu nie chodzi o to, żeby się najeść, żeby się dorobić, tracąc przy tym swoje człowieczeństwo. To zbyt duży koszt. W życiu chodzi o to, by być człowiekiem! Powiecie, że to truizm, ale rozejrzyjcie się dookoła siebie, popatrzcie na ludzi, których mijacie na ulicach, spotykacie w autobusach, sklepach, włączcie telewizor, posłuchajcie radia – a zobaczycie, ilu o tym zapomniało… i zaczęło żyć tylko po to, żeby przeżyć.