środa, 25 maja 2011

Po Ich Prawej Stronie Jest Już Tylko Mur

Trudno jest w dzisiejszych czasach myśleć inaczej niż większość. No, może myśleć inaczej, po swojemu jest łatwo, ale kiedy człowiek postanawia ogłosić światu swoją inność myślenia, zaraz pojawiają się głosy, które próbują wmówić, że ich myślenie (myślenie tych głosów) jest jedynym słusznym myśleniem. A ktoś, kto myśli inaczej niż oni, myśli źle.

Nie zgadzasz się z tym, co się dzieje, wychodzisz na ulicę, by to oznajmić, a ci od prawidłowego myślenia nazywają ciebie faszystą. Jesteś faszystą, który próbuje zburzyć porządek - tylko dlatego, że nie zgadzasz się z większością.

Nie, ja na ulicę nie wyszedłem, by powiedzieć, co dokładnie myślę o tym, co się dzieje. Są ludzie, którzy mają więcej odwagi i determinacji, by to robić. Moja rola sprowadza się do tego, by pracować nad sobą, dostosowywać się do świata. Pewnie na wiele ze  spraw nie mam wpływu. Ale mam wpływ na siebie, więc się zmieniam.

To, że często mam inne zdanie niż większość – także ogłaszam. Może nie robię tego z taką mocą i siłą, jak ci, którzy wychodzą na ulicę. Nie jestem też w tym zapewne tak konsekwentny, jak wielu redaktorów prowadzących portale niepoprawne polityczne i antysystemowe. Dla nich głoszenie swych poglądów to ich całe życie. Myślę, że byliby skłonni oddać życie za swoje poglądy. Ja do innych czynów zostałem stworzony.

Zawsze będę miał szacunek dla niezależnych poglądów. Ważne aby te poglądy były zgodne z najwyższymi wartościami człowieka. Zawsze będę wspierał tych, którzy myślą niepoprawnie. Podziwiam ICH wszystkich za odwagę, konsekwencję i wytrwałość. Oby tak dalej – jestem z Wami duchem i sercem. Wiem, że po Waszej prawej stronie jest już tylko mur.  

Bycie ministrantem

W kościele, do którego chodzę się modlić w każdą niedzielę oraz – ostatnio bardzo często z powodu tego, że 3-ego czerwca przyjmuję sakrament bierzmowania – w dni powszednie tygodnia, msze prowadzi nowy ksiądz. Tak naprawdę to nowy proboszcz naszej parafii. Ten poprzedni był super, dobry z Niego człowiek, ale z powodu wieku przeszedł na emeryturę. Ten także jest super – przynajmniej, jak do tej pory, takie robi wrażenie. Wydaję mi się, że dobry z Niego człowiek. Ma w sobie dużo energii i jest konkretny. Jak prawdziwy facet – wie, czego chce.

Oprócz księdza w naszej parafii nowi są także ministranci. A to dlatego, że w maju drugoklasiści z naszej parafii przyjęli po raz pierwszy św. komunię. Kilku chłopców, zaraz po tym, jak przyjęło komunię, zapisało się do grona ministrantów. Widzę Ich, jak podczas mszy pomagają księdzu. Jacy są dumni, kiedy to robią. Uczy Ich to dyscypliny i pewnych zasad. Myślę, że w przyszłości zbiorą tego owoce. Już teraz widać, jaką sprawia Im to radość. To chyba lepsze niż usilne uświadamianie, że dziecko może mieć dwóch tatusiów i jest to rzecz normalna.