niedziela, 13 marca 2011

Znów odłożyłem to na ostatnią chwilę

Miałem dziś odpowiedzieć na Wasze komentarze. Wybaczcie mi, ale nie zrobię tego. Na jutro „muszę” przygotować kilka rzeczy. Tradycyjnie: odłożyłem te sprawy na ostatnią chwilę. Postanawiam sobie, że to moje odkładanie zmienię – cały czas ten proces trwa.

Mam nadzieję, że Wasz weekend był udany. Życzę Wam miłego tygodnia. Pozdrawiam!!