niedziela, 29 maja 2011

Prawiczek - to ja

Na ćwiczeniach z przedmiotu Subkultury Młodzieżowe rozpoczęliśmy omawianie subkultury Skinhead. Kiedy się odezwałem, powiedziałem tylko jedno zdanie – pierwsze na tych zajęciach – Pani prowadząca przedmiot powiedziała do mnie: - Przemek, czuję każdą częścią mego ciała, że jesteś PiS-owcem. Trochę z tą każdą częścią ciała przesadziłem. Pani tak naprawdę mówiła chyba coś o porach. Chodzi oczywiście o te pory na ciele. Prawda, że każda część ciała ładniej brzmi? Ładniej – dlatego też jej użyłem.

Gdy Pani to powiedziała – nie zaprzeczyłem ani nie potwierdziłem. Jestem przede wszystkim sobą – Przemkiem. Mam swoje poglądy. Czasem są one bliższe jednej partii i oddalone są od innej. Tak już jest. PiS-owcem bym siebie nie nazywał. Prawicowcem – owszem. Choć na stwierdzenie prawiczek też bym się nie obraził.