czwartek, 17 stycznia 2013

Jesteś moim bohaterem!



Jest tak, jak mówiłem. Gdybym chciał przekazać szanownym Czytelnikom wszystkie drogocenne, wartościowe i niezwykłe myśli Nick’a Vujicic’a zawarte w książce „Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń!”, musiałbym przepisać ją tu całą. Dla tych maksym warto byłoby to zrobić, jednak nie uczynię tego, a zachęcę Państwa, byście tę książkę po prostu nabyli. Zapewniam, że nie będziecie tego żałować, a wprost przeciwnie.

Dziś po raz kolejny zacytuję fragment publikacji Nick’a. Dla wyjaśnienia dodam, że to nie jest tak, że idę na łatwiznę i zamiast pisać swoje zdania, ja je po prostu przepisuję. Nie: chodzi o to, że sam nie umiałbym wyrazić lepiej tego, co myślę, jak poprzez piękne – jakże z pozoru proste i oczywiste, lecz posiadające niesamowitą głębię – słowa Nick’a Vujicic’a.

Dar z siebie

Przed ukończeniem drugiego roku życia w wyniku przebytej choroby Helen Keller straciła wzrok i słuch. Jednak na przekór okolicznością została później cenioną pisarką, mówczynią i działaczką społeczną. Ta wspaniała kobieta stwierdziła kiedyś, że prawdziwe szczęście osiąga się przez „wierną służbę godniej sprawie”.
Co to znaczy? Dla mnie oznacza to rozwijanie swojego potencjału, wierne służenie posiadanymi talentami, radosne dzielenie się nimi z innymi ludźmi. To wzniesienie się ponad dążenie do osiągnięcia wyłącznie zadowolenia w wymiarze osobistym i podjęcie dojrzałego poszukiwania sensu i spełnienia.
Największą satysfakcję odczuwamy właśnie wtedy, gdy dajemy innym coś z siebie, gdy za cel stawiamy sobie poprawienie warunków życia innych ludzi, gdy przyłączamy się do jakiejś większej sprawy i staramy się wywrzeć pozytywny wpływ na otaczający świat. Do tego wcale nie trzeba być Matką Teresą. Nawet osoba „niepełnosprawna” może wnieść do życia innych swój cenny wkład… *

Dalej Nick cytuje list 16-letniej dziewczyny chorującej na zaburzenie odżywiania – anoreksję. Dziewczyna pisze o tym, jak bardzo on i jego życiowa postawa pomaga jej walczyć z chorobą. O tym, że film opowiadający o Nick’u niesamowicie ją zmotywował i zainspirował, że nauczył jak przemieniać słabość w siłę. List kończy się niezwykłym zdaniem skierowanym do mężczyzny bez rąk, bez nóg i bez ograniczeń: Jesteś moim bohaterem!

Nie ma na co czekać. Bierzmy sprawy w swoje ręce. Nasze życie należy do nas, a ofiarowane nam zostało przez Boga, który na pewno się ucieszy, jeśli przeżyjemy je najlepiej, jak potrafimy.

Informacje o Helen Keller - http://pl.wikipedia.org/wiki/Helen_Keller

*Nick Vujicic, „Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń”, Wydawnictwo Aetos, 2012, s. 46

 Tekst ukazał się także na stronie Niebieskiego Płomienia: http://plomien.eu/jestes-moim-bohaterem/