wtorek, 5 kwietnia 2011

WWW, czyli Warsztaty W Warszawie

W piątek i w sobotę będę w Warszawie. Cieszę się, że wszystko potoczyło się po mojej myśli. Co prawda nie pojedzie ze mną żadna piękna dama, ale cóż. Ponoć nie zawsze się ma to, co się lubi i co się chce. Chociaż, z drugiej strony, gdybym chciał mocniej, to pewnie by mi się udało. Kiedy chcemy czegoś całym sobą – cały wszechświat sprzyja temu, byśmy to osiągnęli. Ja całym sobą chciałem być w piątek i w sobotę na warsztatach w stolicy i mi się to udało. Będę tam – i całym sobą jestem wdzięczny za to nie tylko wszechświatowi i sobie, ale także niektórym ludziom, którzy mnie wsparli, ale więcej napiszę o tym zaraz po powrocie, w artykule dla GE, który już planuję. To, że nie będę w Warszawie z piękną damą, jest już mniej ważne. Chociaż do piątku może jakaś dama się zgłosi… i zechce ze mną pojechać!