piątek, 18 marca 2011

Czytanie jest seksi

Miałem napisać o tym już jakiś czas temu. Ale odkładałem to ciągle lub po prostu zapominałem. Lecz dziś przyszła chwila, bym temat poruszył. Choć w paru słowach. A wart jest tego na pewno.

Prawie co dzień jeżdżę autobusem linii 78. I prawie za każdym razem spotykam w nim co najmniej dwie osoby, które czytają książkę. Zdarza się, że są to trzy lub cztery osoby. Prawie zawsze są to panie. Wyjątek miałem dziś. Ale było to w busie. Jakąś godzinę temu spotkałem w nim pana czytającego książkę.

Czasem się temu dziwię. Oczywiście: miłe i pozytywne jest moje zaskoczenie. To piękny widok – kobieta z książką. Czytanie jest seksi – aż ciśnie się na usta. Panowie, Wy też czytajcie! Nie wstydźcie się robić tego publicznie.

Nie wiem, czy ilość osób czytających, która jest coraz większa – a przynajmniej takie są moje spostrzeżenia – spowodowana jest jakąś kampanią, czy czymś jeszcze innym. Nie wiem, nie mam zielonego pojęcia. Ale kocham te piękne prawie że wiosenne widoki.