czwartek, 7 kwietnia 2011

Konsekwentnie

Uczyniłem już tekst, który wrzucę na bloga jutro z samego rana. Uczyniłem? Może lepiej zabrzmiałoby – ostatnio modne – popełniłem. Popełnić czy też uczynić, a może po prostu napisać ten teks musiałem (nic nie muszę!) dzisiaj, ponieważ jutro rano nie będę miał czasu na pisanie.

Jutro rano wstanę, jeszcze przed godziną 4:00, i zaraz będę się szykował, by zdążyć na pociąg. A tekst jutro wrzucę na bloga, ponieważ od jakiegoś czasu staram się, by każdego dnia coś wrzucać. Cokolwiek – czasem nawet krótkie notki, często pozbawione większego sensu. Ale chcę być konsekwentny. Tak sobie postanowiłem!

PS Wiem jednak, że nawet jakbym postanowienie złamał, nic by to nie zmieniło. Nadal bym był tym, kim jestem – nadal byłbym taki, jaki jestem.


Brak komentarzy: