niedziela, 15 maja 2011

Deszczowo, a więc, Przemku, do roboty, i nowy Chada

Za oknem nadal deszczowo. No cóż: trudno. Na szczęście, póki co, siedzę w domu. Choć bardzo chciałbym wyjść pobiegać. Może później mi się uda. Zobaczymy. Czas i pogoda pokaże. A propos czasu: to już najwyższy, by wziąć się za przygotowania do egzaminu licencjackiego. Tak, tak, do roboty, Przemku! – mówię do siebie. I włączam Chadę – „Na tych osiedlach II”. 

1 komentarz:

TJM pisze...

Powodzenia w nauce do egzaminu i na samym egzaminie :)

P.s.
Mogłabym liczyć na bardziej optymistyczną odsłonę bloga ? Te szarości jakoś gryzą mi się z promiennym Przemkiem ^^

Puszczam oczko. Pozdrawiam.