środa, 31 sierpnia 2011

Cofnąć czas


Ludzie do szczęścia potrzebują kogoś lub czegoś. Mówią, że będą szczęśliwi, jak zdobędą serce swojego wybranka. Mówią, że będą szczęśliwi, jak wygrają kilka milionów w lotto. Ale to jest iluzja. Szczęście trzeba odnaleźć w sobie. Wszystko zaczyna się w nas, a nie gdzieś na zewnątrz.
- Taki oto status zamieściłem kilka minut temu na Facebooku.

Czas skończyć z tym politykowaniem, a zacząć robić coś, co wpłynie na moje, ale nie tylko moje, ale też innych życie pozytywnie. Mam ciekawe doświadczenie, tak myślę. Może nie tak wielkie jak niektórzy, ale jakieś mam. Mimo mojego względnie młodego wieku, trochę w swoim życiu udało mi się już przeżyć. Nie będę mówił, że los mnie doświadczył, bo jakoś nie pasuje mi to określenie. Każdy jest kowalem swego losu – takiego jestem zdania. Pierwsza moja zasada, by zacząć swoje życie zmieniać na lepsze, to wziąć za nie odpowiedzialność. Spokojnie, napiszę jeszcze o tym nie raz.

A propos Facebooka. Znajoma napisała w swoim statusie, że chciałaby cofnąć czas, by na niektórych rozstajach dróg podjąć inne decyzje. Napisałem jej, że niestety (a może stety!) czasu się nie cofnie. Trzeba brać życie takie, jakie jest teraz, nie myśląc o tym, co było. Rozpamiętywanie złych decyzji nic nam nie da. Kiedy dopadają nas negatywne myśli, należy zadać sobie jedno proste pytanie: co mogę zrobić w tym momencie, by poczuć się lepiej, i zrobić to. Pamiętajmy, że czasu nie cofniemy. Ale możemy zmienić swoje postrzeganie. Nawet tego, co było – a wtedy zmieniamy naszą przeszłość… Niemożliwe! – powiecie. Są na tym świecie rzeczy, które się filozofom nie śniły. Poważnie! I niektórym fizjologom też… podobno… No, ale to nie mój dział. Miłego popołudnia! 

Brak komentarzy: