Nie mówię, że jestem zagorzałym zwolennikiem kary śmierci, ale retoryka jej przeciwników słabo do mnie trafia i według mnie mija się z prawdą. "Jakim prawem mamy decydować o czyimś życiu?" - pytają przeciwnicy KŚ. Nie, to nie my decydujemy o życiu zbrodniarza, na którym KŚ została wykonana. On sam o nim zdecydował, popełniając zbrodnie. Podnosząc na kogoś rękę, podniósł rękę na siebie
- mój status z FB
2 komentarze:
Dla mnie liczy się tylko jeden argument przeciwko karze śmierci - jest nieodwracalna a ludzie często się mylą. I nie da się jej w żaden sposób naprawić, jeśli sędzia popisze się głupotą, adwokat lenistwem a oskarżenie podłością i uprzedzeniami.
Piotr :)))
Prześlij komentarz