wtorek, 6 marca 2012

Wolę być zacofany

Wielu ludzi twierdzi, że w RM występują i słuchają RM oszołomy. Tak się zastanawiam. To jak nazwać ludzi, którzy występują w „Rozmowach w toku” i tych, którzy na nie patrzą? Jak nazwać ludzi, którzy publicznie ujawniają swoje najbardziej intymne sprawy i robią to bez mrugnięcia okiem? Czy to nie jest znów namiastka hipokryzji? To, że ktoś odmawia różaniec – to wariactwo i oznaka zacofania. To, że ktoś publicznie wypomina swojemu życiowemu parterowi najgorsze wady, ujawnia najbardziej intymne sprawy, wylewa na niego pomyje, a publiczność wtóruje śmiechem – to oznaka super postępu i nowoczesności?! Hm, wybaczcie, to ja naprawdę wolę być zacofany… 

Brak komentarzy: