piątek, 27 kwietnia 2012

Spotkanie w LO XXXIII


We wtorek, 24-ego kwietnia, miałem przyjemność uczestniczyć w spotkaniu z uczniami LO 33 w Łodzi. Frekwencja dopisała, było ok. 30 osób. Wśród nich kilku nauczycieli i wychowawców.

Liceum Ogólnokształcące nr 33 w Łodzi posiada kilka klas integracyjnych. Podczas wtorkowego spotkania rozmawialiśmy o niepełnosprawności. Miałem okazję odpowiadać na często niełatwe i odważne pytania licealistów oraz pedagogów.

Jestem mile zaskoczony dojrzałością młodych, w większości 16 i 17-letnich ludzi. Niejeden dorosły może im pozazdrościć bystrości umysłu i otwartości. Cieszę się, że mamy taką młodzież - ich postawa i podejście do spraw niepełnosprawności i drugiego człowieka zasługuje na uznanie.

Nie chodzi tu o jakąś egalitarność i populistyczne hasła, że wszyscy jesteśmy równi i tacy sami. Ci, którzy głoszą te poglądy, często są hipokrytami. Jest wielu, którzy „walczą o prawa słabszych”, nie mając kompletnie o tym pojęcia.

Każdy z nas jest indywidualnością. I do każdego trzeba jak do indywidualności podchodzić. Przede wszystkim jak do człowieka. Część „walczących o prawa słabszych” dzieli ludzi na pełnosprawnych, niepełnosprawnych itp. Najpierw mówią, że niepełnosprawni są tacy sami, jak reszta, a kiedy przychodzi co do czego, okazuje się, że niepełnosprawny ma być traktowany inaczej. Często jak ktoś słabszy.

Można by pisać o tym długo, ale nie dziś i nie teraz. Na koniec chciałem podziękować wszystkim, którzy byli ze mną na spotkaniu we wtorek – 24 kwietnia, w LO 33. 

Brak komentarzy: