niedziela, 24 października 2010

Pozwolić sobie na głupotki

Tak więc, jak już wspominałem w poprzednim poście: Projekt TY2S ruszył. Tak naprawdę, wystartował wczoraj. Dziś jest kontynuacja. Drugi dzień mojego przedsięwzięcia.

Teraz muszę być konsekwentny. I, co by się nie działo, tysiąc słów (albo i więcej) dziennie napisać. Tak, to będzie także dla mnie próba. Sprawdzian, czy mój niegdyś słomiany zapał dziś już się tak szybko nie wypali. Nie spłonie w kilka chwil.

Jedną piątą dziennego projektu już wykonałem kilka godzin temu. Jeszcze około 60 słów i wykonam 1/3 dziennego projektu. Także jest nieźle. A to, że znów piszę o niczym – to nieważne. Przyjdzie taki czas, że zacznę pisać na poważne tematy. Zresztą: myślę, że moje publikacje dla internetowej gazety są w miarę poważne. A więc tutaj mogę sobie pozwolić na głupotki. 

Brak komentarzy: