środa, 22 czerwca 2011

Premier na piłce się zna (dopisek)

Nieraz słyszałem głosy: po co tak piszę o tej polityce! Po co się tak nią zajmuję. Gdybym jeszcze się znał, to pół biedy. Ale nie znam się, a odzywam się.
Krytykuję Premiera, mówię, że nie umie rządzić – a czy ja znam się na rządzeniu? Nie wiem, czy się znam. Ale Pan Premier nie rządzi swoją prywatną firmą, tylko Państwem, którego jestem obywatelem. I obywatelami tego Państwa są moi bliscy. Obywatelami tego Państwa będą moje dzieci (jeśli będę je miał).
Tak więc decyzje Premiera mają wpływ na mnie i na moich bliskich. I, jako obywatel, mam prawo Go krytykować. Nie krytykuję dla samej krytyki. Krytykuję, bo czuję, że dzieje się źle.
Dziś Premier mówił w TV o piłce nożnej. Na tym chyba się zna. Może powinien się zająć raczej football’em? Ale nie mi o tym decydować!  

Brak komentarzy: