poniedziałek, 5 września 2011

Wiatr w oczy?

Wam też czasem wieje wiatr w oczy? Cóż, taka rola wiatru. Jeśli idziemy pod wiatr, to musi nam wiać w oczy – no chyba że je zasłonimy.

Ale niech sobie czasem powieje. Nic się nam nie stanie, prawda? A to, co nie zabija, wzmacnia. Jeśli Bóg jest przy nas – a jest, jeśli tego chcemy – to wszystko układa się tak, jak powinno.

Wiara w to, że wszystko będzie dobrze, co by się nie działo – sprawia, że wszystko jest dobrze. Czasem wystarczy, że nie będziemy zbytnio ingerowali w niektóre sprawy, zaczniemy robić swoje, a resztę pozostawimy biegowi zdarzeń – że się tak wyrażę.

Wierzę, że dobry Bóg trzyma pieczę nad moim życiem. Tak żyje się łatwiej. Bo ma się wsparcie z góry. Po raz kolejny to powiem: Bracia i Siostry, wiara czyni cuda! Jest jeden warunek: trzeba w to uwierzyć… 

Brak komentarzy: