niedziela, 13 listopada 2011

Po Marszu wrze

Po piątkowym Marszu Niepodległości w Internecie, a dokładniej na portalu społecznościowym Facebook – wrze. Mam sporo znajomych – większość z nich znam tylko on-line – patriotów, a więc widzę reakcje głównie z jednej strony. Może to i dobrze. Wczoraj zobaczyłem niechybnie reakcję strony lewej, no i muszę powiedzieć szczerze, przyznać się bez bicia, że usunąłem lewicującą (nie chcę powiedzieć – lewą) znajomą z grona facebookowych znajomych. Nie znamy się osobiście, różnimy się znacznie w poglądach, zaprosiłem Ją przedwczoraj, wczoraj przyjęła zaproszenie, po czym usunąłem Ją. No – tak to właśnie było. Wcześniej, przed kasacją, wywiązała się między nami dyskusja. Tak, wiem, że zachowałem się niemęsko. Teraz „ciach”!

Ale po MN w Internecie wrze nadal, już trzeci dzień. We mnie też zawrzało, zagotowało się, a stało to się wczoraj, kiedy zobaczyłem w Internecie kilka filmików. Znów się wczułem, przez co źle się poczułem. Ale jak tu czuć się dobrze, kiedy widzi się bandę niemieckich zamaskowanych, uzbrojonych w pałki typów (typówki też tam jakieś były) biegających po polskich chodnikach w Dzień Święta Niepodległości?

Oni przyjechali bić faszystów. A faszystą jest każdy, kto świętuje niepodległość, kto gloryfikuje wolność, cieszy się z niezależności narodu. Może ta niezależność i wolność nie jest taka, jakiej byśmy sobie życzyli. Może Polska nie jest suwerennym krajem. Ale to inna sprawa. Dziś zajmować się nią nie mam zamiaru. Zresztą – nie dla mnie to zadanie. Są ludzie, którzy się na tym znają, a ja mogę co najwyżej słuchać tych mądrzejszych, i – ewentualnie – powtarzać to, co mówią (opierając się, oczywiście, na faktach), albo zamilknąć. Nie na zawsze – rzecz jasna.

W Internecie wrze dalej, a we mnie zawrzało jeszcze mocniej, gdy zobaczyłem – na kolejnym z rzędu filmiku – policjanta w cywilu, kopiącego po głowie człowieka. Nie ma co tu komentować. Wystarczy wejść na YT. Tam wszystko jest jak na dłoni. Teraz czas, teraz pora, by się odłączyć od tych przykrych zdarzeń. Niebawem noc, a przed snem trzeba mieć tylko te dobre, pozytywne myśli. 

Brak komentarzy: