poniedziałek, 10 stycznia 2011

Kopie moich postów z onet.blog.pl (8)

01 września 2009

Wierzę w dobro, wierzę w ludzi; wierzę w to, że ludzie są dobrzy.

Chcę patrzeć na każdą chwilę, jak na coś nowego, wspaniałego; i właśnie tak robię, bo każda chwila jest nowa, wspaniała.

Życie jest piękne i proste, a ci, co twierdzą na odwrót, nigdy nie będą mieć życia pięknego i prostego.

Czy warto żyć tak, jakby jutra miało nie być? A może żyć tak, jakby nie było przyszłości, nie było przeszłości? Staram się żyć chwilą!

Po co wciąż rozmyślać o tym, co było wczoraj, miesiąc temu czy rok wstecz? Nie chcę by na takich rozmyślaniach uciekało mi życie. Przeszłości nie ma. Przeszłość była. Zapomnij o starych błędach, o porażkach z dawnych lat, o tym, co ci nie wyszło, co mogłeś zrobić. Nie chcę myśleć o tym, co bym zrobił, gdybym znowu się narodził.

A może kiedyś... Teraz myślę o przyszłości. Zaprzeczam samemu sobie. Może kiedyś, za jakiś czas dane nam będzie narodzić się ponownie. Może...

Nie zamieniłbym swojego życia z nikim. Z żadną osobą, którą znam, i osobiście, i z mediów, i jeszcze nie wiem skąd.

Nie chciałbym być kimś innym, tak dobrze jest mi być sobą. Z każdą chwilą staję się coraz lepszy, dojrzalszy, szczęśliwszy. Widzę swoimi oczami siebie. Widzę to, jak się rozwijam. Widzę swoje postępy. Widzę siebie, jak idę do przodu. Widzę siebie i widzę swoją duszę.

Gdy zamykam oczy, widzę zieloną, żywą, świeżą trawę. Kolor tej trawy jest taki piękny, taki wyrazisty, taki mocno zielony. Na tej trawie rosną kwiaty. Są równie piękne, a nawet piękniejsze; są bardziej kolorowe i jeszcze żywsze. Jedne pomarańczowe, inne żółte... Moja dusza.

Pozytywne myśli przyciągają pozytywne myśli. Im więcej pozytywnych myśli, tym więcej i więcej, i jeszcze więcej.

Zabij w sobie zło! Albo, może nie ruszaj go, zostaw zło w spokoju - zamiast zabijać świadomie zło, przywróć do życia dobro.

Ktoś kiedyś - chyba jakaś siostra zakonna - powiedział mądre słowa, które wziąłem do siebie, i o których pamiętam, podejmując jakiekolwiek działanie - nawet myśląc. Mianowicie: Jeśli chcemy walczyć ze złem, walczyć z wojną - nie róbmy kampanii Antywojennych, zróbmy kampanię Pro-pokojową.

Idę do przodu - chodź ze mną.
Idę do celu - chodź za mną.
Ale, tak naprawdę, myślę, że cele ograniczają.
Nie mam celu, jednego, jedynego, nie mam ograniczenia.
Jedynym moim Ideałem jest postęp.
Świat powstał z Myśli...



02 września 2009


Postanowiłem, że mój blog będzie w miarę aktualny i będę robił tu wpisy przynajmniej raz dziennie, ewentualnie sześć razy w tygodniu. Nawet jeśli nie będę miał nic ciekawego do powiedzenia - będę mówił, będę pisał, dla samego mówienia i dla samego pisania.

Raz swoimi słowami, w swoim stylu, swoim językiem. Innym razem cytując kogoś, przepisując bez zmian, czasami komentując krótko pod spodem.

Tematyką mojego bloga są "Warsztaty Literackie", więc nie wszystkie teksty tu publikowane zawsze będą piękne lub przynajmniej poprawne literacko. Przez "Warsztaty Literackie" rozumiem treningi literackie, próby literackie, ćwiczenia literackie. I właśnie to mam zamiar prezentować na swoim blogu.


03 września 2009

Wszystko jest tak, jak powinno być.

To nie świat jest zły, to ty go tak odbierasz.

Nie ma śmierci - nie umrzemy nigdy.

To, że coś mnie w kimś denerwuje, to nie jego problem - to ja mam problem.

To, że kogoś nie lubię, to moja sprawa, i tak naprawdę, nie powinienem mieć to tego kogoś żadnych pretensji.

Dochodzę do wniosku, że nie powinienem żywić do nikogo negatywnych uczuć. Jeżeli żywię do kogoś takie uczucia i robię to skrycie - niszczę samego siebie, nie robiąc krzywdy tej osobie.

Zresztą, to żadna przyjemność: robić komuś krzywdę. Czasami, gdy kogoś nie lubiłem, chciałem, by tej osobie się coś nie udało, by doznała jakiejś porażki lub coś przegrała, a gdy już się tak stawało - to ja czułem się źle.

Chciałbym kiedyś pokochać wszystko i wszystkich, lecz nie dlatego, by być przykładnym katolikiem - o nie! - ale dlatego, że mi byłoby i łatwiej, a moje życie stałoby się wtedy jeszcze piękniejsze.





Brak komentarzy: